Kellogg: Po atakach na rosyjskie bazy rośnie ryzyko eskalacji wojny na Ukrainie
4 czerwca 2025
Rośnie ryzyko eskalacji wojny po przeprowadzeniu przez Kijów ataków dronowych na rosyjskie bazy lotnictwa strategicznego – ocenił specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy gen. Keith Kellogg. Nie wiadomo, jaka będzie reakcja Moskwy – podkreślił.
„Poziom ryzyka znacząco rośnie” – przyznał Kellogg w rozmowie z Fox News we wtorek wieczorem, odnosząc się do weekendowych ataków przeprowadzonych przez Ukrainę na cele w Rosji. „Kiedy atakuje się część systemu przetrwania przeciwnika, czyli jego triadę, triadę nuklearną, oznacza to, że poziom ryzyka wzrasta, bo nie wiadomo, co zrobi druga strona” – dodał. Na tzw. triadę nuklearną Rosji składają się naziemne wyrzutnie, okręty podwodne oraz bombowce dalekiego zasięgu.
W wyniku operacji specjalnej, przeprowadzonej w niedzielę przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) i polegającej na jednoczesnym uderzeniu w cztery lotniska wojskowe w Rosji, uszkodzono 41 samolotów rosyjskiego lotnictwa strategicznego, w tym A-50, Tu-95, Tu-22 M3 i Tu-160.
Kellogg ocenił, że był to bardzo odważny atak i nie wiadomo, jaka będzie odpowiedź Moskwy. Zaznaczył, że w przypadku tej operacji ważniejszy od uszkodzenia maszyn jest efekt psychologiczny. Dodał, że jest zaniepokojony niepotwierdzonymi doniesieniami o ukraińskim ataku na bazę marynarki wojennej w Siewieromorsku na północy Rosji. Znajduje się tam baza rosyjskiej Floty Północnej.
Dronowe ataki Ukraińców na rosyjskie bazy lotnicze świadczą o tym, że Ukraina nie składa broni i sama również może podnosić poziom ryzyka – dodał Kellogg, który spotkał się we wtorek w Waszyngtonie z Andrijem Jermakiem, szefem biura prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
Jermak w telewizji Newsmax apelował o wywieranie więszego nacisku na Rosję za pomocą sankcji. Powiedział, że Moskwa musi odczuć koszty kontynuowania wojny poprzez dotkliwe sankcje USA i krajów Europy. „Bardzo czekamy na nowe sankcje, mocne, naprawdę mocne sankcje na Rosję” – podkreślił.
Ocenił, że sankcje proponowane przez republikańskiego senatora Lindseya Grahama, które dotyczą sektora energetycznego i bankowego Rosji, są bardzo bolesne i skuteczne. Jermak wyraził też przekonanie, że sankcje powinny być koordynowane z partnerami w Europie.
Według źródła, na które powołuje się portal Politico, sprawa sankcji jest priorytetowa dla ukraińskiej delegacji przebywającej z wizytą w USA. Na środę zaplanowano spotkanie sekretarza stanu USA Marca Rubio z Jermakiem i wicepremierką, ministrą gospodarki Julią Swyrydenko.
Z Waszyngtonu Natalia Dziurdzińska (PAP)
ndz/ akl/
Artykuł Kellogg: Po atakach na rosyjskie bazy rośnie ryzyko eskalacji wojny na Ukrainie pochodzi z serwisu Nowy Dziennik.
czytaj cały artykuł...