Sejm zagłosował w sprawie czasowego ograniczenia prawa azylowego w Polsce
21 maja 2025
Sejm opowiedział się w środę za dalszym czasowym ograniczeniem prawa do składania wniosków o ochronę międzynarodową na granicy z Białorusią.
„Za” głosowało 366 posłów. Przeciw było 17 parlamentarzystów – 6 z KO: Klaudia Jachira, Marcin Józefaciuk, Krzysztof Mieszkowski, Franciszek Sterczewski, Małgorzata Tracz i Urszula Zielińska; 1 z Polski 2050-TD: Bożenna Hołownia; 6 z Lewicy: Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, Daria Gosek-Popiołek, Anita Kucharska-Dziedzic, Dorota Olko, Katarzyna Ueberhan i Joanna Wicha) i 4 z Razem: Maciej Konieczny, Marta Stożek, Adrian Zandberg i Marcelina Zawisza. Nikt nie wstrzymał się od głosu. Nie głosowało 77 posłów.
Rząd, po wyrażeniu zgody przez Sejm, przedłuży o 60 dni czasowe ograniczenie prawa do złożenia wniosku o udzielenie ochrony międzynarodowej na granicy z Białorusią. Przedłużenie nastąpi z dniem 26 maja, czyli po zakończeniu obowiązywania obecnego.
Rząd uzasadniając rozwiązania podkreśla, że na granicy z Białorusią trwa zorganizowana presja migracyjna, która stanowi poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa i polskich obywateli.
Premier Donald Tusk, apelując we wtorek w debacie o przedłużenie ważności rozporządzenia, zaznaczył, że zdaje sobie sprawę z tego, że prawo do azylu jest ważne, ale – jak wskazywał – nie wtedy, kiedy wykorzystuje je Rosja, Białoruś, przemytnicy i gangsterzy, a migracja jest w jakimś sensie formą agresji na Polskę. „Kluczowe dla mojego rządu było natychmiastowe uszczelnienie granicy tak, aby nigdy nie powtórzył się proceder, że wchodzi do Polski każdy, kto chce” – akcentował premier.
Podczas debaty w Sejmie Jarosław Zieliński (PiS) ocenił, że rozporządzenie w tej sprawie ma charakter propagandowy. Arkadiusz Sikora (Lewica) zaznaczał, że prawo do złożenia wniosku o udzielenie ochrony międzynarodowej jest prawem każdego człowieka, ale nie może być nadużywane. Krzysztof Mulawa (Konfederacja) ocenił z kolei, że obecny rząd pogłębił kryzys migracyjny, a premier Tusk jest osobą „kompletnie niewiarygodną”. Maria Janyska (Koalicja Obywatelska), popierając wniosek, podkreśliła, że rząd musiał „wyważyć aspekt humanitarny opieki nad tymi, którzy faktycznie jej potrzebowali”.
Minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak, podsumowując debatę nad wnioskiem i odpowiadając na pytania posłów, podkreślił, że zgoda na przedłużenie możliwości zawieszenia prawa do azylu nie powinna być przedmiotem politycznej gry, bo chodzi o bezpieczeństwo Polski. Przypomniał też, że na granicy z Białorusią służy każdego dnia 11 tys. funkcjonariuszy i żołnierzy, a państwo wydało 2,6 mld zł na infrastrukturę bezpieczeństwa tej granicy.
Rada Ministrów wskazywała uzasadniając wniosek o przedłużenie czasu obowiązywania regulacji, że od 27 marca do 28 kwietnia 2025 r. doszło do 3238 prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej, a wskutek agresywnych zachowań migrantów wspomaganych przez funkcjonariuszy białoruskich utrzymuje się stan zagrożenia bezpieczeństwa polskich funkcjonariuszy i żołnierzy pełniących służbę na odcinku granicy.
„Wciąż dochodzi do niebezpiecznych sytuacji, podczas których agresywni cudzoziemcy atakują w różny sposób polskie patrole – rzucają kamieniami, butelkami, tlącymi się konarami, cegłami oraz kijami z przymocowanymi nożami i gwoździami. Regularnie dochodzi do niszczenia elementów zapory granicznej” – zaznaczono w uzasadnieniu wniosku.
Mimo czasowego ograniczenia prawa do złożenia wniosku o udzielenie ochrony międzynarodowej na granicy z Białorusią Straż Graniczna może przyjmować wnioski o tę ochronę od małoletnich bez opieki, kobiet ciężarnych, osób, które mogą wymagać szczególnego traktowania, zwłaszcza ze względu na swój wiek lub stan zdrowia. Nie będzie ono dotyczyć także osoby, jeśli w ocenie Straży Granicznej zachodzą okoliczności, które „jednoznacznie świadczą, że jest ona zagrożona rzeczywistym ryzykiem doznania poważnej krzywdy w państwie, z którego przybyła bezpośrednio” do Polski.
Rozporządzenie wynika z tzw. ustawy azylowej, którą rząd przyjął w grudniu 2024 r. Ustawa – jak akcentuje Rada Ministrów – ma przeciwdziałać zjawisku wykorzystywania migracji przez Białoruś, która w kooperacji z Rosją i międzynarodowymi grupami przestępczymi organizuje przerzut migrantów do Unii Europejskiej. (PAP)
akuz/ kno/ joz/ ktl/
Artykuł Sejm zagłosował w sprawie czasowego ograniczenia prawa azylowego w Polsce pochodzi z serwisu Nowy Dziennik.
czytaj cały artykuł...