Wewnętrzny spokój – zioła, które kierują uwagę do wewnątrz
17 czerwca 2025
Wewnętrzny spokój to przyjemny stan zadowolenia, ciszy i błogości, w którym człowiek nie czuje potrzeby zmieniania czegokolwiek.
Jest dobrze tak, jak jest. W pełni obecny tu i teraz, czuje się komfortowo ze sobą w tym miejscu i czasie.
Czym jest wewnętrzny spokój ?
To inaczej spokój ducha, opisywany jako stan emocjonalny o niskim poziomie pobudzenia, połączony z poczuciem równowagi i stabilności. Świadomy stan psychicznej harmonii utrzymywany pomimo problemów i czynników stresogennych. W różnych kulturach uważany jest za jeden ze stanów świadomości odzwierciedlający poziom rozwoju człowieka, osiągany poprzez praktyki duchowe, ćwiczenia oddechowe, medytacje, modlitwę.
W każdym z nas drzemie źródło spokoju ducha bez względu na to jak bardzo czujemy się uwięzieni i wewnętrznie rozdygotani. Czeka tylko na uwolnienie z klatki, w której sami nieświadomie go zamknęliśmy poprzez chaotyczny tryb życia.
W branży rozwoju osobistego, duchowego lansuje się teorię, że pozytywne myślenie przynosi wewnętrzny spokój. Tymczasem, ten mechanizm nie działa. Zaprzeczanie, niewłaściwe odcinanie się od negatywnych myśli może prowadzić do depresji i problemów psychicznych.
Jak osiągnąć wewnętrzny spokój?
Jeśli chcesz odnaleźć wewnętrzny spokój, to pamiętaj: nie musisz go szukać. Należy tylko wyciszyć umysł. Prawdziwy spokój jest już w nas jak spokojna tafla jeziora. Trzeba tylko pozwolić uspokoić się falom, które powstają gdy wrzucamy kamyki do wody. Co tworzy fale w głowie? Neurotyczny umysł bombardujący tysiącami myśli generuje ogromny zamęt i niepokój.
Nieustanny stres psychologiczny generowany przez umysł, tworzy napięcia w ciele, wpływa na całą biochemię i strukturę energetyczną. Zagłusza intuicję, której w tej wewnętrznej paplaninie nie sposób usłyszeć.
Religie wszystkich kultur dają zgodny przekaz: prawdziwy spokój ducha pochodzi z wnętrza człowieka. Nie znajdziemy go na zewnątrz. Ma swoje korzenie w wewnętrznej sile, zbudowanej na zaufaniu do życia, bądź poprzez trudne doświadczenia, upadki, porażki. Wydarzenia, które zmuszają do refleksji, przebudowania systemu wartości, innego spojrzenia na rzeczywistość.
Co buduje wewnętrzny spokój i siłę ?
Poczucie celu
Pozwala skupić się na tym, co naprawdę jest ważne. Niezależnie od okoliczności jest wewnętrzną kotwicą, spokojnym portem w czasie sztormu. Odkrycie celu wymaga głębokiego zajrzenia w głąb siebie, zadawania pytań: Co nadaje mojemu życiu głęboki sens, poczucie spełnienia Do czego tak naprawdę dążę pomijając sprawy materialne? Jakie wartości, przekonania, poglądy są naprawdę moje.
Momenty ciszy
Wewnętrzna siła ma swoje korzenie w wewnętrznej sile, głębokiej więzi, akceptacji i zgodności z samym sobą. Do tego potrzebna jest cisza, momenty gdy żadne bodźce nie rozpraszają uwagi. W hałasie zewnętrznym i wewnętrznej paplaninie nie sposób usłyszeć głosu serca i intuicji.
Słuchanie
Wewnętrzną siłę odzwierciedlają nasze relacje. Czy potrafimy ze skupieniem wysłuchać drugiego człowieka bez osądzania, oceniania i patrzenia na niego przez pryzmat własnych przekonań. Głębokie słuchanie jest wyrazem pewności siebie, bez potrzeby kontrolowania i potwierdzania czegokolwiek. Amerykańscy Indianie mają powiedzenie „żyj tak, jakbyś nie potrafił mówić”.
Wewnętrzny spokój to pokora, nieprzywiązywanie się, cierpliwość, delikatność ale i wielka siła. Daje poczucie własnej mocy, głębokiej więzi z samym sobą, odpowiedzialności, sprawczości, eliminuje lęki, stres i napięcia w ciele.
Jak odzyskać wewnętrzny spokój w niespokojnym świecie?
Umysł nie jest naszą tożsamością ani mózgiem. To nieustanna rzeka myśli powiązana z emocjami bez fizycznej lokalizacji. To myśli sterują emocjami, które mają fundamentalny wpływ na postrzeganie rzeczywistości, samopoczucie, zdrowie fizyczne, sukcesy, porażki.
Myśli są jak konie bez woźnicy. Ale kiedy złapiemy za lejce, będą posłusznie prowadzone. Nasze prawdziwe JA jest woźnicą. Gdy przejmiemy kontrolą nad myślą i zmysłami podróż przez życie stanie się łatwiejsza. Ciało – nasz pojazd – nie będzie narażony na zniszczenie przed okresem gwarancji normalnego użytkowania.
Da się to osiągnąć tylko poprzez systematyczną praktykę. Ciało, umysł i duch są ze sobą połączone, aby odczuwać mentalny spokój należy zadbać o ten fizyczny. Dać sobie przestrzeń na przebywanie w ciszy, naturze, odcięcie od zewnętrznego zamętu, serwisów informacyjnych. Im więcej czasu poświęcamy na scrollowanie monitorów, tym bardziej umysł niczym narkoman się uzależnia.
Bardzo ważny jest świadomy oddech, codzienna uważność, rejestrowanie niepowtarzalnej chwili obecnej. Bo życie przeszłością prowadzi do depresji, a życie przyszłością nieustannym niepokojem. Skupienie na medytacji, kontemplacji, modlitwie z intencją przynosi spokój. „Proście a będzie wam dane” (Mt 7,7).
Ogromne wsparcie niosą zioła. Jestem głęboko przekonana, że rośliny posiadają olbrzymią moc „otwierania” pewnych szlaków z poziomu fizycznego, energetycznego i duchowego. Łączą nas z pierwiastkami żywiołów, usuwają blokady, stwarzają przestrzeń w ciele i umyśle. Medycyna roślinna to działanie nie tylko wewnętrzne. Również bliski kontakt z drzewami, roślinnością, przebywanie w ich polu energetycznym, dotyk, wdychanie zapachów.
Zioła, które ułatwiają kierować uwagę do wewnątrz
Istnieją zioła, które działają na poziomie umysłu, wpływając na stan naszej świadomości. Niewątpliwie jest to grupa roślin psychoaktywnych, których związki szybko przekraczają barierę krew-mózg, wywołują stany euforii, nawet halucynacje. Ale nie o to nam chodzi.
Potrzebujemy roślin, które delikatnie uspakajają umysł, ułatwiają wyciszenie, skierowanie uwagi do wewnątrz i zachowanie czujności. Wśród nich są delikatne, pospolite zioła.
Szałwia lekarska
Delikatnie uspakaja układ nerwowy, poprawia nastrój, pomaga w osiągnięciu większej stabilności i równowagi umysłu. Wskazana dla osób nie radzących sobie ze stresem, żyjących w napięciu, przytłoczonych, rozdrażnionych, poirytowanych. Hipokrates twierdził, że szałwia jest doskonała „na psychozy”. W owych czasach oznaczało to uczucie przytłoczenia, odłączenia umysłu, przerażenie, panikę. W stresujących sytuacjach, kiedy jestem przytłoczona obowiązkami, a czas goni, żeby nie wpaść w panikę, zawsze sięgam po szałwię.
Głóg kwiaty lub mieszanka z liściem, owocem
Pomaga nawiązać kontakt z przestrzenią serca. Jest dobry dla tych, którzy nie czują własnej mocy, wewnętrznych sił, a wówczas i serce staje się słabe, kruche, zdezorientowane. Delikatny kwiat głogu wspiera, gdy potrzeba coś sobie albo komuś wybaczyć, dodaje pewności siebie
i mocy, by ruszyć z miejsca. Pomoże osobom, które posuwają się naprzód tylko siłą woli, nie są w stanie znaleźć równowagi między zaangażowaniem a odpoczynkiem. Przed medytacją herbatka z głogu może zakotwiczyć się w chwili obecnej, zaakceptować pojawiające się myśli i emocje.
Rumianek i kocimiętka
Łagodzi napięcia fizyczne i emocjonalne, usuwa blokady, pozwala płynniej płynąć energii, kierując w dół, w stronę jelit. Szczególnie przydatny dla osób odczuwających stres, niepokój w okolicy żołądka, szybko wpadających w złość. Jeśli chcemy medytować a czujemy niepokój, rozdrażnienie herbatka rumiankowa ułatwi skupienie. Kocimiętka jest przydatna kiedy energia niepokoju przesuwa się w górę. A tak mamy w przypadku napięć, skurczów w okolicy żołądka i splotu słonecznego lub zgagi.
Passiflora – męczennica
Wprost stworzona dla nadmiernie aktywnego umysłu. Jej kwiat wygląda trochę jak karuzela, która się nie porusza. Stoi spokojnie, po prostu jest zakotwiczona w tu i teraz. Pomaga zatrzymać niespokojny, pędzący umysł, zakotwiczyć w chwili obecnej, poczuć sygnały ciała. Chłodzi gorące emocje, wycisza mentalny huragan i uziemia. Zwiększa poziom serotoniny odpowiedzialnej za równowagę nastroju.
Pokrzywa
Pomaga uświadamiać sobie niewygodne sprawy, trudne doświadczenia i głęboko ukryte „kłujące” emocje. Pokazać w świetle to co było głęboko ukryte, zmierzyć się z tym i uzdrowić.
Gotu kola
Nazywana przez joginów najbardziej duchowym zielem, rozwija czakrę korony. Jej liście przypominają mózg, odzwierciedlając zdolność do równoważenia obu półkul. To delikatny tonik odżywczy dla centralnego układu nerwowego, odbudowujący rezerwy energetyczne.
Brahmi (Bacopa monnieri)
W filozofii wedyjskiej Brahman to sanskrycka nazwa uniwersalnej świadomości. Od terminu tego pochodzi nazwa brahmi, która dosłownie oznacza „energię uniwersalnej świadomości”. Przed medytacją poprawia koncentrację, poczucie błogości zadowolenia.
Święta bazylia (Ocimum sanctum)
Tulsi znana jako ziele medytacyjne. Niesie ze sobą energię światła, percepcji, przejrzystości, wzmacnia pranę i ojas. Starożytne teksty mówią że przynosi dobroć, cnotę i radość. Połączona z czakrami serca i gardła, pomaga uwolnić z serca i wyrazić głosem to co wewnętrznie uwiera. Daje wsparcie osobom noszącym w sercu gorycz, nie potrafią cym wyrażać bólu, żalu. Z drugiej strony uspakaja nadęte ego, łagodzi agresywną naturę rywalizacji, pomaga przejąć więcej kontroli nad własnym życiem.
Ceremonialna herbata matcha
W dawnych czasach była uprawiana na sekretnych, chronionych tajemnicą plantacjach przy klasztorach buddyjskich mnichów ZEN. Spożywanie Matcha pozwalało im zachować spokój, czujność i koncentrację podczas długich godzin medytacji. Matcha odpręża i wyostrza umysł, poprawia funkcje przestrzenne. Ma działanie działanie głęboko relaksujące, sprzyja wchodzenie mózgu w stan ALFA.
Obecność roślin, kwiatów w przestrzeni do medytacji sprzyja spokojnej, relaksującej atmosferze. Samo patrzenie na zieleń wycisza niespokojny umysł, pozwalając na łatwiejsze kierowanie uwagi do wewnątrz. Zapachy olejków lub dymu z lawendy, kadzidła, mirry naturalnie wyciszają, szałwii, cedru oczyszczają przestrzeń energetyczną.
B. della Porta
The post Wewnętrzny spokój – zioła, które kierują uwagę do wewnątrz appeared first on Sekrety-zdrowia.org.
czytaj cały artykuł...