← menu

Newsy 24 bez cenzury

Zawsze aktualne wiadomości

30 grudnia 2024


Prezes PiS o powodzi: Siły nie zostały wykorzystane, był chaos informacyjny i paraliż decyzyjny


Oceń

Podczas sobotnich konsultacji eksperckich na temat powodzi prezes PiS Jarosław Kaczyński ocenił, że podczas zarządzania kryzysowego siły nie zostały wykorzystane, był chaos informacyjny i paraliż decyzyjny.

W sobotę w Sejmie odbyły się zorganizowane przez PiS konsultacje eksperckie pt. „Powódź 2024: przyczyny i skutki”. Jak wskazał przewodniczący klubu PiS Mariusz Błaszczak, konsultacje miały odpowiedzieć na pytania dotyczące powodzi w województwie dolnośląskim i opolskim. „Co zawiodło? Jak zapobiegać zagrożeniu? Jak walczyć ze skutkami? Jak pomóc mieszkańcom?” – wymienił Błaszczak.

Zdaniem prezesa PiS, w tej chwili „wiemy stosunkowo niewiele”. „Wiemy, że informacje o zbliżającym się niebezpieczeństwie były znane i dostępne dla ośrodka rządowego od co najmniej 11 września, ale w gruncie rzeczy powinny być już przynajmniej 10 września, bo już wtedy te informacje dotarły do Polski” – powiedział.

W ocenie Kaczyńskiego, działania rządu, a przede wszystkim premiera Donalda Tuska doprowadziły do „teatralizacji życia społecznego”. To z kolei – jak powiedział – spowodowało paraliż decyzyjny.

„Wiemy z całą pewnością, że to, że decyzje były podejmowane zbyt późno, a w szczególności, że nie poinformowano osób zamieszkujących te tereny o niebezpieczeństwie i nie podjęto decyzji o ewakuacji doprowadziło do tego, że bardzo poważna część zniszczonego dobytku nie mogła zostać uratowana. Być może były też w związku z tym ofiary śmiertelne, tego nie wiemy na pewno, ale jest to prawdopodobne” – powiedział prezes PiS.

Podczas konsultacji, były komendant główny PSP gen. Andrzej Bartkowiak poinformował, że w kulminacyjnym momencie operacji powodziowej, czyli 13 września zaangażowano tylko 700 strażaków, podczas gdy w dyspozycji Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego było ich 250 tys.

Barkowiak podał, że z analizy dokumentów, które otrzymał od posła PiS Pawła Szefernakera, które ten otrzymał od szefa MSWiA Tomasza Siemoniaka wynika m.in., że 10 września przyszły pierwsze informacje o zagrożeniach z mechanizmu unijnego, z którym sprzężone jest Krajowe Centrum Koordynacji Ratownictwa Komendanta Głównego.

Natomiast 11 i 12 września spłynęły kolejne informacje o zagrożeniach trzeciego stopnia dla terenów Dolnego Śląska, Opolskiego. Dodatkowo, jak przekazał, spływały informacje ostrzegające przed wielką wodą od komendantów z Czech.

„Mówimy o powodzi, która jest największa od 14 lat. Nie trudno poczuć, że nie wszystko zostało zrobione tak, jak trzeba” – ocenił generał.

Z kolei, analizując działania wojskowe, b. zastępca szefa Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacji płk Marcin Stachowski powiedział, że 10 i 11 września zaczęto budowanie zgrupowań zadaniowych, a – jego zdaniem – był to czas, kiedy te zgrupowania „powinny już wyjść”.

Dodał, że dopiero 13 września premier otrzymał meldunek o gotowości do działania zgrupowań zadaniowych. „Do tego momentu wojsko działało dobrze, bo nie było jednej rzeczy – wniosku wojewody o wsparcie wojska” – wskazał pułkownik.

Stachowski zauważył, że pierwszy wniosek o „użycie” wojska został wysłany przez wojewodę wielkopolskiego w związku z wylaniem rzeki Barycz. „To nie był wojewoda opolski ani dolnośląski” – podkreślił.

W ocenie pułkownika, okres od 10 do 13 września był okresem straconym i „przespanym” przez opolskie i dolnośląskie centra zarządzania kryzysowego.

„Wiemy, że siły nie zostały wykorzystane, nie zostały wykorzystane we właściwym czasie, że był chaos informacyjny, że mieliśmy do czynienia także z pewnymi elementami, które paraliżowały działania” – podsumował konsultacje prezes PiS.

Zdaniem Kaczyńskiego, „tutaj nie chodziło o to, żeby przeciwstawić się niebezpieczeństwu, które odnosiło się do życia, zdrowia i mienia ludzi oraz całego porządku publicznego”. W jego ocenie, działania rządu potwierdzają tezę, że rządzący zajmowali się manipulacją społeczeństwa.

„Chodziło o propagandę, o to wszystko, co oddziałuje na świadomość społeczną, żeby przedstawić sytuację w taki sposób, aby przyniosła jak najmniej szkód” – powiedział.

W międzyczasie rząd pracuje nad rozwiązaniami, które mają pomóc osobom poszkodowanym przez powódź. W sobotę trwa posiedzenie rządu z udziałem premiera, pozostałych członków Rady Ministrów oraz przedstawicieli wojska i służb państwowych.

Premier, podczas pierwszej części posiedzenia poświęconej powodzi zlecił monitoring sytuacji na Podkarpaciu w związku z prognozowanym deszczem. Zapewnił też, że nie zabraknie środków na pomoc powodzianom.

Wcześniej, w czwartek Sejm zdecydował o powołaniu specjalnej komisji, która zajmie się projektami ustaw powodziowych. (PAP)

del/ jpn/

Artykuł Prezes PiS o powodzi: Siły nie zostały wykorzystane, był chaos informacyjny i paraliż decyzyjny pochodzi z serwisu Nowy Dziennik.

czytaj cały artykuł...

Więcej artykułów od dziennik.com