Kiedy u nas jest przeszywająco zimno, to na Islandii ma miejsce jedno z najbardziej niesamowitych wydarzeń w dziejach meteorologii. Temperatura skoczyła aż do 24 stopni. Zupełnie, jakby było lato. Dlaczego tak się stało?
Kiedy u nas jest przeszywająco zimno, to na Islandii ma miejsce jedno z najbardziej niesamowitych wydarzeń w dziejach meteorologii. Temperatura skoczyła aż do 24 stopni. Zupełnie, jakby było lato. Dlaczego tak się stało?
Używamy cookies do optymalizacji Twojego doświadczenia. Kliknij „Akceptuję”, by zezwolić na przetwarzanie danych i pełne funkcjonalności serwisu.