Krakowianin dokonał czegoś, co wydaje się niemożliwe. Wyruszył na piechotę z Krakowa i po pokonaniu 70 kilometrów oraz 2500 metrów przewyższenia, po 17 godzinach dotarł na Babią Górę, najwyższy szczyt Beskidów. Jak to zrobił?
Może Ci się spodobać
Strzelanina podczas obchodów chanuki. Wiele ofiar śmiertelnych
14 grudnia 2025
Prof. Kowalczak: To już koniec tego mitu!
14 grudnia 2025