Maryla Rodowicz skradła serca Polonii
26 października 2024
Wojtek Maślana
Koncert Maryli Rodowicz odbył się w niedzielę 29 września i miał miejsce w Melrose Ballroom na Queensie. Podczas ponad półtoragodzinnego show zatytułowanego „Małgośka forever” publiczność wypełniająca salę koncertową nie tylko świetnie się bawiła, ale nawet brała czynny udział w widowisku. Wraz z piosenkarką, jej fani śpiewali praktycznie każdy przebój, który prezentowała, jak również jej najnowsze piosenki wylansowane w ostatnich latach.
Prócz tego artystka znana z rewelacyjnego kontaktu z widownią w pewnym momencie zaprosiła na scenę kilka osób spośród publiczności i wszyscy razem, wspólnie tańcząc, zaśpiewali kilka piosenek.
Wśród nich były przeboje sprzed lat, jak np. „Gaj”, który Maryla Rodowicz wylansowała wraz z Markiem Grechutą ponad 45 lat temu, jak również ostatnie przeboje, m.in. „Las” czy też „W sumie nie jest źle”. Ogromną furorę zrobiła jedna z fanek, która była ubrana w bardzo podobny sposób jak królowa polskiej sceny, a nawet stwierdziła mówiąc do mikrofonu, że to ona jest prawdziwą Marylą Rodowicz.
Wzbudziła tym samym ogromną salwę śmiechu. Również oryginalnej artystce spodobało się to oświadczenie, czego dowodem był fakt, że podeszła do swojej „kopii” i obie Maryle zaczęły razem śpiewać do mikrofonu przebój „Ech mała”.
Na scenie pojawiły się także dzieci z nowojorskiego Chóru „Polonia”, prowadzonego przez Dominika Grzyba. To był bardzo wzruszający moment koncertu, podczas którego doświadczona polska piosenkarka zaśpiewała z młodymi adeptami wokalistyki. Młodzi artyści wykonali wraz z Marylą Rodowicz dwa jej wielkie przeboje: „Remedium” oraz „Wielka woda”. Publiczność była zachwycona tym występem i nagrodziła wszystkich gromkimi brawami.
Długa owacja miała miejsce także po zakończeniu koncertu, podczas którego praktycznie każda zaśpiewana piosenka była wielkim przebojem. Nie zabrakło takich hitów jak: „Kolorowe jarmarki”, „Kasa-sex”, „Szparka sekretarka”, „Sing-sing”, „Rozmowa przez ocean”, „To już było”, „Niech żyje bal” i oczywiście „Małgośka”. Na bis Maryla Rodowicz zaśpiewała bardzo dynamiczny i energetyczny utwór „Damy czadu” wplatając w jego tekst – ku uciesze publiczności – słowo „Nowy Jork”.
„Maryla to prawdziwa królowa polskiej piosenki”, „Takiego koncertu już dawno nie widzieliśmy”, „Maryla jest nie do zdarcia”, „Warto było czekać na jej występ”, „Już dawno się tak nie bawiliśmy”, “Maryla forever”… to tylko kilka opinii jakie można było usłyszeć od publiczności opuszczającej Melrose Ballroom”, czy też stojącej w długiej kolejce po autograf oraz pamiątkowe zdjęcie. Maryla Rodowicz tym koncertem po raz kolejny udowodniła, że nie tylko jest ikoną polskiej piosenki, ale również niekwestionowaną królową estrady.
Jej nowojorski występ był ostatnim jaki artystka dała w Stanach Zjednoczonych w ramach trasy „Małgośka forever”. Wcześniej wystąpiła w Chicago,IL, New Britain, CT oraz w Lodi, NJ.
Artykuł Maryla Rodowicz skradła serca Polonii pochodzi z serwisu Nowy Dziennik.
czytaj cały artykuł...